"Na dobrą drużynę trzeba poczekać dwa-trzy lata"

psota

Na dobrą polską drużynę młodzieżową trzeba będzie poczekać ze dwa-trzy lata - uważa słowacki trener hokejowej reprezentacji Polski do lat 20, Milan Skokan. W niedawnych mistrzostwach dywizji 1 w Odense Polacy zajęli czwarte miejsce.

Podczas tych samych mistrzostw kanadyjski skaut klubu NHL, Columbus Blue Jackets zainteresował się grą trzech polskich hokeistów - Grzegorza Pasiuta, Pawła Połącarza i Dariusza Gruszki.

"Zawodnicy, którzy zostali wzięci pod lupę skautów rzeczywiście byli najlepsi w drużynie polskiej. Polska ekipa w Odense była jednak zróżnicowana co do umiejętności. Jeżeli w polskim hokeju nie zostaną spełnione pewne podstawowe zadania - reprezentacja nie osiągnie spodziewanych wyników. Gdy uda się wyeliminować mankamenty - przy usilnej pracy za dwa-trzy lata będzie się mogła z powodzeniem ubiegać o awans do elity" - uważa trener Skokan.

Te walory - to optymalne warunki do pracy w klubach, szczególnie finansowe; to odpowiednio wyszkolona kadra trenerska, wyspecjalizowana w pracy z młodzieżą; to inne podejście do sportu, hokeja - przez państwo i konkretna pomoc; to inna niż dzisiaj polityka prowadzenia uzdolnionej hokejowej młodzieży - podkreśla trener.

"Przykład hokeistów Danii, Łotwy, Ukrainy, a więc drużyn, które dominowały w mistrzostwach, jest tu wymowny. W ich składach aż roi się od zawodników występujących w zagranicznych klubach - szwedzkich, fińskich, rosyjskich, za Oceanem. Ci zawodnicy prezentują dzisiaj dorosły, a nie +młodzieżowy+ hokej. Grając za granicą, uczestnicząc w międzynarodowych zawodach - zdobywają niezbędne doświadczenie, stają się bogatsi szkoleniowo o wiele bardzie niż tylko na podstawie gry w polskiej lidze. Potrzebne są częstsze kontakty z sąsiadami, z Czechami, Słowakami. Uczmy się od nich. I co ważne - drużyna SMS powinna grać w Polskiej Lidze Hokejowej. Tak np. postąpili Łotysze lokując w ekstraklasie swoją młodzieżówkę" - dodał.

"Zdecydowaną większość reprezentacji, około 70 procent, stanowią zawodnicy ze Szkoły Mistrzostwa Sportowego. Uczniowie szkoły - to najlepsi w Polsce zawodnicy. Ale to bardzo skromna liczebnie kadra. W klubach zawodnicy są słabo szkoleni. Szkoła wiele zrobiła dla polskiego hokeja, ale potrzebne są inne tego rodzaju placówki, licea. Dom trzeba budować od podstaw, a nie od dachu" - powiedział.

"Potrzebne jest inne podejście do zawodników młodzieżowych. Przykładem chociażby ostatnie przygotowania do mistrzostw. Mieliśmy do dyspozycji 12 dni, ale w tym czasie kluby upominały się o zawodników, by grali w meczach ligowych. Jak tu myśleć o systematycznej pracy ? Zajęliśmy czwarte miejsce w mistrzostwach w Odense, ale to cud, że nie spadliśmy do drugiej dywizji. By do tego nie doszło potrzebne są zmiany. Dotyczyć mają także procesu szkoleniowego, w tym i trenerów. Co roku 10-15 trenerów powinno uczestniczyć w zagranicznych szkoleniach, bez względu na koszty" - podkreślił.
____________________________________________
zródło : [link widoczny dla zalogowanych]